To już ponad 300 dni kiedy Rosja okupuje Ukrainę. Pomimo ataków na ukraińską telewizję i uszkodzenie elektryfikacji odbywają się preselekcje na żywo.
Ukraina jako zwycięzca Eurowizji 2022 dostała prawo organizacji konkursu w przyszłym roku. Jednak zważając na wojnę wszyscy wiedzieli, że nie jest to możliwe (może poza zwycięzcami - Kalush Orchestra). Organizację przejęła Wielka Brytania, która zdobyła 2 miejsce w turyńskiej edycji. Dużo większym szokiem była deklaracja, że Ukraina zorganizuje publiczne preselekcje na żywo na terenie Kijowa.
Preselekcje otwarte, ale nie każdy może wziąć udział
Najważniejszym zapisem regulaminu, który budzi kontrowersje od 2019 roku jest to, że artysta biorący udział w preselekcjach nie mógł przebywać na terenie Federacji Rosyjskiej od 2014 roku. Słowo "przebywąć" jest tutaj kluczowe ponieważ na wycieczkę "krajoznawczą" może pojechać każdy, ale zabronione jest występowanie, dawanie koncertów, krótko mówiąc - podróż jako osoba publiczna.
W 2022 roku zwyciężczynią "Vidbiru" była Alina Pash, ale pojawiły się kontrowersje, że mogła ona przebywać na terenie Rosji. Zrobiła się z tego bardzo duża afera, a sama zainteresowana zrezygnowała z wyjazdu na Eurowizję. Ukrycie faktu przebywania na terenie Rosji jest niestety niemożliwe ze względu na to, że ukraińska telewizja wraz ze służbami sprawdzają wszystkie karty pobytu.
Czy schron przeciwbombowy to dobre miejsce na preselekcje?
Ukraińcy bardzo chcą podkreślić, że na każdym poziomie kulturowym, sportowym czy rozrywkowym to oni wygrywają tę wojnę i dlatego powtarzali jak mantrę, że zrobią wszystko aby preselekcje odbyły się w stolicy. Nie chcąc ryzykować zdrowiem i życiem uczestników podjęli decyzje o organizacji finału narodowego w jednej ze stacji kijowskiego metra służącej jako schron przeciwbombowy. Miejsce i wszelkie szczegóły były ściśle ukrywane do samego końca. Z przecieków można się dowiedzieć, że codziennie próbę miał jeden uczestnik. Nie zbierano wszystkich w jednym miejscu ze względów bezpieczeństwa.
Tematyka piosenek a regulamin Eurowizji.
Jak można było sie domyślać piosenki podejmowały temat wojny, jednak nie było to robione wprost. Jedna z faworytek Jerry Heil przygotowała utwór pod tytułem "When God Shut The Door" (tł. Kiedy Bóg zamyka drzwi). Inne tytuły pojawiające się w tegorocznej edycji Vidbiru to m.in: Silniejszy, Żywy, Nie jestem sam. Regulamin konkursu mówi o apolityczności i niemożności poruszania tematów politycznych na scenie. Problem jest taki, że artyści nie mówili wprost o wojnie toczącej się na ich terenach, a jedynie o samej istocie niezależności, bycia silnym.
Agregatory prądu "ciągną" show
Dzień przed finałem narodowem, czyli 16 grudnia Rosja ponownie zaatakowała stolicę Ukrainy pozbawiając ją prądu. Wszyscy fani byli w szoku jak prowadzący przekonywali, że nie robi im to różnicy bo show będzie odbywać się na naładowanych wcześniej agregatorach prądu, którymi sterują już długi czas. Nikt jednak nie spodziewał się wysokiego poziomu show jeśli chodzi o poziom sceniczny. Fani stawiali na malutką scenę, odśpiewanie piosenek i wyniki. Jednak tego co przygotowała Ukraina nie da się opisać...
Show na najwyższym poziomie europejskim
Pomimo organizacji finału w schronie tym preselekcjom nie brakowało zupełnie nic. Ukraińcy przygotowali wszystko jak za dawnych lat: całą oprawę graficzną, kilka kamer wzbogacających występ, nagrali wcześniej tzw. pocztówki czyli przedstawienie artysty, przygotowali rekwizyty potrzebne artystom do występu, zorganizowali jury oraz głosowanie internetowe dla którego napisali osobno aplikację potrzebną do tego. Dodatkowo używali programu CuePilot, który jest profesjonalnym oprogramowaniem służacym do ustawienia kolejności wszystkich kamer co wspomaga automatyzację procesu. O tym jak działa CuePilot możecie zobaczyć TUTAJ.
Gdzie dwie sie biją, tam trzeci korzystają.
Od momentu opublikowania piosenek fani jednogłośnie stwierdzili, że walka o zwycięstwo odbędzie się między wspomnianą wcześniej Jerry Heil (jej piosenka znajduje się właśnie TU), a Krutь (piosenka w TYM miejscu. Obie panie przygotowały występy na najwyższym poziomie i fani spodziewali się, że to jedna z nich wygra wyjazd do Liverpoolu nieznacznie wskazując na tę pierwszą. Po trzech godzinach show przyszedł czas na wyniki. Jury składające się m.in ze zwyciężczyni Eurowizji 2016, Jamali podjęło decyzję. Ich ranking prezentował się tak:
- Krutь - 10 punktów od jurorów
- TVORCHI - 9 punktów od jurorów
- Jerry Heil - 8 punktów od jurorów
Trzecie miejsce...Krutь czyli 8 punktów więc miała ich 18. Wszyscy liczyli wtedy, że TVORCHI uzyska 9, a Jerry Heil jako faworytka 10 i wtedy będzie potrójny remis, a pojedzie zwycięzca głosowania internetowego. Jednak Ukraina lubi zaskakiwać i jeden z prowadzących Timur Miroshnychenko odczytał 9 punktów dla Jerry Heil (17 punktów łącznie) i 10 dla formacji TVORCHI i to oni z wynikiem 19 punktów i piosenką "Heart Of Steel" jadą do Liverpoolu (KLIK aby odsłuchać). Co ciekawe TVORCHI już w roku 2020 próbowali sił w Vidbirze, a po przegranej napisali, że już nigdy nie wystartują w preselekcjach.
Przegrana boli, czasem bardzo
Krutь która zajęła drugie miejsce nie mogła się z tym pogodzić i złożyła zażalenie i skargę do telewizji ukraińskiej oskarżając zespół TVORCHI i złamanie regulaminu. Według niej wokal głównego wokalisty był zduplikowany co jest niezgodne i łamie zasady. Telewizja UA:PBC przeanalizowała całą sytuację i wydała oświadczenie w którym możemy przeczytać
Komitet organizacyjny wziął pod uwagę, że kilku finalistów popełniło szereg drobnych przewinień podczas Eliminacji Krajowych, ale żadne z nich nie było wystarczającym powodem do dyskwalifikacji któregokolwiek z uczestników.
Tym sposobem TVORCHI jedzie na Eurowizję, a Krutь powiedziała, że już więcej w preselekcjach nie wystartuje. Zwycięzcy też tak kiedyś mówili i po trzech latach wrócili i wygrali. Czy możemy więc podejrzewać, że wróci ona w preselekcjach do Eurowizji 2026?
Czy Ukraina wygra w Liverpoolu?
Drugie z rzędu zwycięstwo Ukrainy może zostać źle odebrane przez telewizje uczestniczące w konkursie jak i eurofanów. Krajowa Unia Nadawców nie może sobie pozwolić na wycofanie się krajów z powodu "nagminnego wygrywania".
A co Wy sądzicie o "Heart Of Steel"? Dajcie znać w komentarzu :)
Tutaj możecie zobaczyć jak blisko była scena od stacji metra: KLIK
Komentarze
Prześlij komentarz